Kolejny raj utracony,
kolejna bajka ucięta.
Następne drzwi nie otwarte,
i suche życzenia na Święta.
Flaszka, co czeka na moment,
gdy będą te lepsze czasy
i już przestanie tak bolec,
że jednak wyszło inaczej.
Tak mam już dosyć
tych "światów, do których już nie należę".
Tak mi już ciążą te stosy
słów danych w najlepszej wierze.
Lustro ze złości znów pęka,
gdy widzi znajome obrazy
- spłakane zdjęcia w pudełkach
i gesty wiecznej urazy.
A rzeczywistość wciąż g